Wycieczka turystyczno- rowerowa

„Turystycznie rowerem przez Nową Hutę - myślę więc nie śmiecę”  

Dnia 25.09.2021 r. o godzinie 9.00 rozpoczęła się turystyczna wycieczka rowerowa po terenie Nowej Huty. Uczestnicy stawili się punktualnie i z uśmiechami na twarzach rozpoczęli swoją, pierwszą w tym roku szkolnym, przygodę rowerową. Na początku przejazdu musieliśmy przypomnieć sobie zasadę poruszania się w kolumnie rowerowej. Boisko szkolne było doskonałym miejscem do tej próby. Sygnał gwizdka Pani Joli stał się nieodłącznym elementem bezpiecznego przejazdu i mówił nam, że będziemy się zatrzymywać. Po kilku próbach grupa była gotowa do jazdy…... i ruszyliśmy.

Ścieżka rowerowa wzdłuż Al. Solidarności zaprowadziła nas do pierwszego przystanku na Placu Centralnym im. Ronalda Reagana. Wszyscy znali to miejsce, ale podanie pełnej nazwy Placu i nazwanie osiedli dookoła sprawiło już pewną trudność uczniom ;)Dalsza trasa, również ścieżką rowerową – bo tak bezpiecznie, zaprowadziła nas do byłego miasteczka komunikacyjnego niedaleko Nowohuckiego Centrum Kultury. Niestety miejsce to nie prezentowało się zbyt dobrze. Blednące linie na małych uliczkach, resztki mini przejścia dla pieszych i dużo śmieci na mini rondzie to przykry widok. Szkoda, że znika to miejsce z rowerowej mapy Nowej Huty. Ale nasza wspaniała grupa postanowiła zrobić coś pożytecznego. W ramach akcji sprzątania świata, która również wypadła w terminie naszej wycieczki, wyposażeni w rękawiczki ochronne(dzięki Pani Beacie), posprzątaliśmy ten mały skrawek Naszej Ojczyzny. Kontynuacja jazdy przebiegała teraz po ulicy, i do tego z górki. Daliśmy radę i dotarliśmy do przejazdu terenowego przy łąkach nowohuckich.  Zmiana podłoża i wyboista droga zmusiła nas do czujności. Potrzebna była chwila aktywnego odpoczynku i oddechu świeżym powietrzem. Zrobiliśmy krótką gimnastykę żeby rozruszać nasze ciało, naciągnąć i przygotować nogi do dalszej jazdy.

Szuter dalej prowadził nas fajną ścieżką wśród zieleni łąk i pól uprawnych aby dojechać do ulicy i przejechać na szlak rowerowy przy Szpitalu im. Żeromskiego. Tutaj była przerwa śniadaniowa podczas której „chwaliliśmy się” naszymi zdrowymi kanapkami i przekąskami.Posileni i pełni energii ruszyliśmy dalej, choć nie tak bardzo daleko ;)  Następny przystanek był na placu zabaw, gdzie uczestnicy wycieczki koniecznie chcieli się pobawić. Zabawa w chowanego, wspinanie przy pomocy liny czy pokonywanie przeszkód wywoływały dobry nastrój i poprawę humorów.  Jednak trzeba było jechać dalej. Trasa prowadziła teraz obok Szkoły Muzycznej i wzdłuż ul. Ptaszyckiego.  Dla niektórych uczestników ta część drogi była nieznana. Potem przejechaliśmy obok ogródków działkowych i dotarliśmy nad Zalew Nowohucki.

Tutaj, na boisku dzieci bawiły się w zabawę „W 80 sekund dookoła Nowej Huty”, która była bardzo energetyzująca, wymagała dużo szczęścia i sił do biegania.  Jeszcze „wybudowaliśmy” Kopiec Wandy z kasków rowerowych i ruszyliśmy w stronę Tężni. Oczywiście, plac zabaw również musiał być odwiedzony, bo zabawy ciągle mało :)) Ostatni odcinek trasy wycieczki wymagał od nas dużo uwagi i ostrożności ponieważ poruszaliśmy się przez skrzyżowania i po ulicach. Na szczęście nasz przejazd monitorowała Pani Mariola zatrzymując samochody.

W końcu dojechaliśmy do szkoły.  Wszystkie buzie były uśmiechnięte, a uczestnicy wycieczki postanowili, że jadą na następną.